Info

Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2013, Sierpień2 - 0
- 2013, Lipiec10 - 0
- 2013, Czerwiec7 - 0
- 2013, Maj6 - 0
- 2013, Kwiecień4 - 0
- 2013, Luty4 - 0
- 2012, Listopad1 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień5 - 0
- 2012, Sierpień18 - 4
- 2012, Lipiec18 - 5
- 2012, Czerwiec3 - 0
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień3 - 0
- 2012, Marzec2 - 0
- 2012, Luty1 - 1
- 2011, Grudzień2 - 4
- 2011, Listopad1 - 0
- 2011, Październik2 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień6 - 3
- 2011, Lipiec3 - 0
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj3 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 0
- 2011, Marzec2 - 4
- 2011, Luty2 - 0
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Listopad2 - 0
- 2010, Październik4 - 0
- 2010, Wrzesień3 - 1
- 2010, Sierpień10 - 4
- 2010, Lipiec14 - 5
- 2010, Czerwiec11 - 21
- 2010, Maj8 - 34
- 2010, Kwiecień7 - 15
- 2010, Marzec6 - 14
- 2010, Luty1 - 2
- 2010, Styczeń1 - 0
- 2009, Grudzień5 - 18
- 2009, Listopad2 - 2
- 2009, Wrzesień7 - 1
- 2009, Sierpień18 - 8
- 2009, Lipiec14 - 3
- 2009, Czerwiec9 - 0
- 2009, Maj11 - 0
- 2009, Kwiecień9 - 2
- 2009, Marzec10 - 0
- 2009, Luty4 - 0
- 2009, Styczeń7 - 2
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
Śmierć Acery...
Niedziela, 15 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 1
Rozwaliłem przerzutkę... Ostatnio już coś było z nią nie tak,chociażby nie wrzucała 8 biegu i w ogóle płynność jej pracy pozostawiała wiele do życzenia. Dzisiaj miałem wielką chęć ją wyregulować,no ale niestety...Wszystko robiłem tak jak to zawsze robię przy regulowaniu przerzutki.Wsiadłem na rower,szybka zmiana biegów 1-8-1-8-bach! Przerzutka wkręciła mi się w koło;/ Złamany hak i pogięta przerzutka...Rozwalona Acera
© Gordon
Muszę koniecznie zakupić jakąś szybko.Może pomyślę nad czymś lekko używanym,a z wyższej grupy.Nie wiem jeszcze. Co by nie mówić najbliższe kilka dni spędzę bez mojej maszyny...Ehhh...
- DST 40.26km
- Teren 15.00km
- Czas 01:51
- VAVG 21.76km/h
- VMAX 34.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
Spotkanie z trzema żurawiami
Sobota, 14 sierpnia 2010 · dodano: 14.08.2010 | Komentarze 0
Dzisiaj swoją wycieczkę zacząłem od lasu w Strzegocinie. Wjeżdżając do niego ujrzałem zieloną tabliczkę.Uwaga,wycinka drzew.Wstęp wzbroniony...Hmmm... zdjąłem słuchawki z uszu(jeżdżąc sam ze sobą,często mam je na uszach) i mimo ostrzeżeń pojechałem w kierunku Prusinowic. Wycinka miała miejsce daleko od drogi,także bez problemów przejechałem. Uwaga.Ścinka drzew
© GordonDroga przez las
© Gordon
Swoją drogą,to niedługo już wszystko wytną. W tym roku przy drogach jest o wiele mniej drzew niż rok temu.Czekam tylko aż cały las pójdzie na opał;/
Kiedy wyjechałem z lasu,spojrzałem w lewo,a tam trzy bociany... tylko takie jakieś duże...szare..hmmm to chyba nie bociany. Po dokładniejszym wpatrzeniu się bociany okazały się być żurawiami. Chyba pierwszy raz udało mi się spotkać stojące żurawie. W locie to owszem,widziałem,ale stojących sobie spokojnie do dzisiaj chyba nie. Szybko wyciągnąłem aparat i zrobiłem kilka. Ptaki dość szybko odleciały,ale zdjęcie zrobić się udało:)Żurawie na polu
© GordonOdlatujące żurawie
© Gordon
Dalej pojechałem na Jurzynek a stamtąd na Wólkę. Chwila postoju,gdyż coś zaczęło dziwnie strzelać w moim lewym pedale/bloku/korbie. Nie dowiedziałem się co to. Wkurzająca sprawa,ale dało się jechać. W drodze powrotnej słońce zaczęło już powoli zachodzić,a mi samemu jakoś dziwnie odeszła siła. Nie ma mowy,wracam do domu.Droga powrotna
© Gordon
Jutro muszę coś zrobić z rowerem.Ostatnio lekko szwankuje. Nie dość,że jeżdżę bez ósmego biegu(mam kasetę na 8),to jeszcze dzisiaj to strzelanie przy lewej nodze... Trzeba to naprawić...
- DST 50.80km
- Teren 7.00km
- Czas 01:57
- VAVG 26.05km/h
- VMAX 41.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
50<2,czyli 50km w mniej niż 2 godziny
Piątek, 13 sierpnia 2010 · dodano: 13.08.2010 | Komentarze 0
Nie było dzisiaj z kim poszaleć - Dawid na pielgrzymce, Łukasz stracił dętkę , a Tomek siedzi w Warszawie.Pojechałem więc sam. Dla lepszej motywacji postanowiłem sobie,że postaram się zrobić 50km w najwyżej 2 godziny.Na moście
© Gordon
Utrudnieniem było to,że po ostatnim czyszczeniu,tylna przerzutka nie pozwalała mi wrzucić łańcucha na najmniejszą zębatkę. Przynajmniej popracowałem nad kadencją ;)Siwy dym :P
© Gordon
Przy okazji sprawdziłem gdzie prowadzi pewna droga.Nurtowało mnie to już od dawna. Okazało się,że dojechałem nią praktycznie do Sońska,jak w sumie się spodziewałem.Sub przy kłodzie drzewa
© Gordon
- DST 20.85km
- Teren 5.00km
- Czas 00:54
- VAVG 23.17km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótko,ale sporo zdjęć :)
Czwartek, 12 sierpnia 2010 · dodano: 12.08.2010 | Komentarze 0
Dzisiaj nie jeździłem zbyt dużo. Na półtoragodzinny wypad,ponad pół godziny to stanie,robienie zdjęć i myślenie o jutrze :PP W drodze powrotnej jakiś mocno podchmielony rowerzysta przewraca się jakieś 100m przede mną. Szybko pozbierali go podobnie wstawieni koledzy :)Na zachód!
© GordonZachód
© GordonZielona Merida
© GordonZachód słońca
© GordonWalce :)
© GordonStary wiatrak
© GordonZachodzące słońce
© Gordon
- DST 43.11km
- Czas 01:54
- VAVG 22.69km/h
- VMAX 40.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
100% asfalt
Sobota, 7 sierpnia 2010 · dodano: 07.08.2010 | Komentarze 0
Dzisiaj ruszyłem w trasę razem z Łukaszem. Jechaliśmy jak zawsze tylko asfaltem,ze względu na szosowy rower Łukasza. Ruszyliśmy przez Kościesze na Szyszki,stamtąd do Gzów i do Świercz przez Strzegocin. Kościół w Gzach
© Gordon
- DST 42.00km
- Teren 6.00km
- Czas 01:48
- VAVG 23.33km/h
- VMAX 34.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
Dla odmiany - Nowe Miasto :D
Środa, 4 sierpnia 2010 · dodano: 05.08.2010 | Komentarze 0
Od 6 rano męczyła mnie dzisiaj alergia.Kichanie,katar...szkoda gadać. Plusem tego wszystkiego było,to że wstając tak wcześnie,znalazłem w końcu czas na wyregulowanie hamulców,które powoli przestawały zupełnie hamować. Bo długich męczarniach,z pomocą Dawida udało się je jakoś ustawić,co nie zmienia faktu,że klocki tylnego hamulca trzeba jak najszybciej wymienić na nowe- te są już bardzo zużyte.
Po południu postanowiliśmy wybrać się na rower.Ostatnio polubiliśmy jeździć do Nowego Miasta. Różnymi drogami co prawda,ale cel jest przeważnie ten sam. Dzisiaj wybraliśmy drogę przez Jurzynek, jadąc drogą rodem z downhillu.Na zjeździe pokrytym na przemian kamieniami,kolejowym tłuczniem i grząskim piachem,prawie wjechałem w tył Dawidowi. On jadąc przede mną wybrał wariant spokojny omijania przeszkód,a ja zapominając o świeżo wyregulowanych hamulcach rozpędziłem się i przelatywałem nad przeszkodami :D Na tak nierównym podłożu buty SPD są nieocenione. W zwykłym obuwiu na pewno kilka razy noga spadła by mi z platformy,a tak pozycja na rowerze jest znacznie stabilniejsza. Gdy dojechaliśmy nad zalew w Nowym Mieście,zatrzymaliśmy się na chwilę na ławce,żeby sobie trochę posiedzieć,a następnie udaliśmy się przez Wólkę Szczawińską do domu - Dawid na stałe,a ja uzupełnić wodę w bidonie. Sam pojechałem dokręcić jeszcze parę kilometrów. Pojechałem przez Kowalewice na Strzegocin i prosto przez Prusinowice do Świercz.Początek zjazdu na Jurzynek
© GordonNa dole - koniec zjeżdżania :)
© Gordon
- DST 30.07km
- Czas 01:13
- VAVG 24.72km/h
- VMAX 51.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
Męczenie Krzaka :D
Wtorek, 3 sierpnia 2010 · dodano: 03.08.2010 | Komentarze 0
Dzisiaj pojechaliśmy razem z Łukaszem i Dawidem przez Kosiorowo na Gąsocin,czyli odwrotnie niż to mamy w zwyczaju robić. Ten wariant drogi ma to do siebie,że jest znacznie więcej podjazdów.Krótsze,dłuższe... jest ich na prawdę sporo. Jako,że Dawid(vel.Krzak :D) od niedawna śmiga na nowym rowerze,dzisiaj nie było litości. Każdy podjazd pokonywany prawie na maksymalnym tempie,co niektóre zjazdy podobnie. Jak sam powiedział na koniec już zdychał :) Ale nie ma co się obijać przecież... ;P
- DST 4.58km
- Czas 00:11
- VAVG 24.98km/h
- VMAX 43.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
W tył zwrot!
Sobota, 31 lipca 2010 · dodano: 03.08.2010 | Komentarze 0
Właściwie to dłużej dzisiaj się szykowałem na rower niż na nim jeździłem. Udało się dojechać do Ostrzeniewa,gdzie już mocno padał deszcz. Szybko odbiłem z powrotem do Świercz,a u nas...sucho. Jednak nie trzeba było długo czekać. Momentalnie zerwał się silny wiatr,a chwilę później deszcz.Zdążyłem uciec do domu.
- DST 25.66km
- Teren 4.00km
- Czas 01:17
- VAVG 19.99km/h
- VMAX 36.00km/h
- Sprzęt Merida Matts SUB 20-v
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Nowe Miasto
Czwartek, 29 lipca 2010 · dodano: 31.07.2010 | Komentarze 0
Razem z Emilą i Dawidemruszyliśmy zrobić koło przez Nowe Miasto. Dojechaliśmy trasą taką jak zwykle,czyli jadąc przez Wólkę,ale powrót postanowiliśmy sobie trochę urozmaicić. Odbiliśmy na Jurzynek i wróciliśmy dawno nieuczęszczaną przez nas drogą pokrytą na przemian grząskim piachem i ostrymi kamieniami, przez co dość drastycznie spadła średnia.
- DST 25.00km
- Teren 2.00km
- Czas 01:15
- VAVG 20.00km/h
- Sprzęt Wheeler 600 PRO
- Aktywność Jazda na rowerze
Przez Lubomin
Środa, 28 lipca 2010 · dodano: 28.07.2010 | Komentarze 0
Kółko przez Lubomin z Dawidem i Karoliną. Wyjątkowo na Wheelerze ;)
Dane wyjazdu orientacyjne - nie mam licznika na tym rowerze.